Inflacja za sierpień wyniosła 5,4% w stosunku do tego samego miesiąca roku poprzedniego, jest to najwyższy wynik jaki zanotowaliśmy od 2001 roku. Taki wzrost jest znacznie wyższy niż zakładała większość ekspertów i analityków finansowych.
Ceny kolejny raz poszły w górę, wartość pieniądza mocno się obniżyła, ale to dobry znak, bowiem wiceminister finansów Piotr Patkowski twierdzi, że:
Wiceminister finansów Piotr #Patkowski: Zawsze podwyższona inflacja pojawia się tam, gdzie jest dość dynamiczny wzrost gospodarczy.https://t.co/oy7pYvPrN6 pic.twitter.com/snvK5xuR9G
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) August 31, 2021
Tak więc, jak widać, to nie dodruk pieniądza, to nie straty spowodowane nie trafionymi decyzjami podczas lockdownów spowodowały inflację i wzrost cen, to Polska prężnie się rozwija.
Najlepsze są te komunikaty ministerstwa, że po wyłączeniu cen żywności i prądu inflacja wynosi ileś tam procent, żenada!